Sobotni poranek 20 Kwietnia podobnie jak cała wczesna wiosna i miniona zima był niezwykle gorący. Co prawda temperatura na zewnątrz mierzona w stopniach Celsjusza oscylowała w granicach 10 stopni. Pamiętajmy jednak że, serducha Guzzistów płoną gorącą miłością do motocykli z Mandello del Lario bez względu na porę roku, dnia czy nocy!
Tak więc spod siedziby Polmotoru punktualne o godzinie 10-tej wystartowała pierwsza tegoroczna wycieczka z cyklu Buongiorno Guzzi 2013.
Ekipą sześciu wspaniałych pędziliśmy nad Wisłą w kierunku Wilgi, potem na Garwolin, Stoczek Łukowski, Łuków, Żelechów, żeby docelowo w Dworze Chotynia spotkać bliskie nam buziaczki pod postacią Jacka i Agatki. Dotarli oni tam ciut wcześniej jadąc inną trasą.
W Dworze Chotynia witano nas i częstowano pysznym obiadem w iście królewski stylu.
W zabytkowych wnętrzach na zabytkowym stole płonęły współczesne, jak sądzę świece zaś jadło podano na przepięknej starej porcelanie.
Trochę przed godziną piętnastą towarzystwo pokrzepione obiadem i chyba co najważniejsze wzajemną bliskością oraz moto-rozmowami zasiadło ponownie na wygodnych siodłach swoich pojazdów. Nieśpiesznie sunąc w kierunku Warszawy poczęło rozmyślać o następnej wycieczce z cyklu Buongiorno Guzzi.
Do zobaczenia, Jacuś V11